Urgo Dermoestetic C-Vitalize rewitalizująco-rozświetlające serum

 Kocham sera do twarzy, jeżeli miałabym wybrać jeden kosmetyk do twarzy, to byłoby to właśnie serum. Mają zwykle lekką konsystencje i intensywne działanie. Ucieszyłam się zatem, że pielęgnacją uzupełniające zabiegu Urgo Dermoestetic C-Vitalize, o którym pisałam w poprzednim poście było właśnie serum.Urgo Dermoestetic C-Vitalize rewitalizująco-rozświetlające serumSerum C-Vitalize to rewitalizująco-rozświetlające serum antyoksydacyjne z 21% kompleksem C-HYAL na bazie witaminy C i kwasu hialuronowego. Tak wysoka koncentracja witaminy C w trzech formach, ma działanie rewitalizujące i rozświetlające. Jej połączenie z kwasem ferulowym wzmacnia i stabilizuje jej działanie, chroni także skórę przed stresem oksydacyjnym oraz rozjaśnia przebarwienia. Niskocząsteczkowy kwas hialuronowy ze skwalenem wykazuje działanie silnie nawilżające, wygładzające i poprawia elastyczność skóry. Skład jest zatem bardzo obiecujące a sam produkt inspirowany medycyną estetyczną. 

Serum można stosować zarówno na dzień jak i na noc. Jednocześnie z racji na ta wysokie stężenie witaminy C należy pamiętać o używaniu kremów z SPF. Na początku aplikowałam serum na noc, solo bez kremu. Serum jednak pozostawiało lepką warstwę, twarz kleiła mi się do poduszki i włosów, zaczęłam je więc łączyć z kremem. Z racji tego, że efekty były bardzo pozytywne, zaczęłam stosować je na dzień i to był strzał w 10! Na serum nakładam krem BB z SPF 50 a ta lepka warstwa sprawia, że makijaż jakby lepiej się aplikuje i zyskuje na trwałości. Jego ukrytym działaniem jest zwężanie porów, co sprawia, że makijaż wygląda dużo estetycznej. Serum od razu po aplikacji dodaje skórze blasku, po kilku aplikacjach znacznie rozjaśnia skórę i nadaje jej zdrowego wyglądu. Cera pięknie się błyszczy i jest rozświetlona. W dotyku staje się przyjemna, napięta i bardzo elastyczna. Przy regularnym stosowaniu przebarwienia zostają rozjaśnione. Kwas hialuronowy natomiast sprawia, że skóra jest bardzo dobrze nawilżona, a ta kwestia jest dla mnie bardzo istotna. Doskonale nawilżona cera to też mniejsza podatność na zmarszczki. 

Produkt posiada mleczny kolor i lekką konsystencję, która wspaniale rozprowadza się na skórze. Jest to kosmetyk bardzo wydajny, ponieważ już 3 krople wystarczają na jedno użycie, po miesiącu stosowania zużycie jest  właściwie minimalne. Serum zamknięte zostało w szklanej butelce z pepitą, która ułatwia higieniczna aplikacje. Zapach jest delikatny, jakby czegoś kwaśnego, bardzo szybko się ulatnia. Producent zapewnia, że zapach pochodzi jedynie od składników pochodzenia naturalnego. 
Serum można zakupić razem z zabiegiem z witaminą C oraz retinolem w pudełku kosmetycznym Pure Beauty & Urgo Dermoestetic. To bardzo korzystna opcja, ponieważ cena pudełka obecnie jest dużo niższa niż jego wartość - około 700 zł. Dla mnie to serum to przede wszystkim efekt rozświetlonej, wypoczętej cery, dobrze nawilżonej, ze zwężonymi porami. To skóra o której każda z nas marzy.
Plusy:
- rozświetlenie cery,
- rozjaśnienie przebarwień,
- zwężone pory,
- doskonałe nawilżenie,
- wygładzenie,
- zwiększenie elastyczności skóry,
- lekka konsystencja,
- higieniczna aplikacja,
- wydajność.

Minusy:
- brak. 

Komentarze