Bielenda Smoothie Care Prebiotyczny krem multifunkcyjny prebiotyk + truskawka + arbuz
Kocham truskawki i arbuza, mega się cieszę, że zaczyna się właśnie sezon na te owoce. Uwielbiam ich smak, ale i właściwości w kosmetykach, sok z truskawek jest bogaty w przeciwutleniacze i witaminy, głównie witaminę C, nawilża i rewitalizuje naskórek. Arbuz natomiast dodaje skórze blasku i promienności, prebiotyki z kolei wzmacniają skórę i poprawiają jej odporność na czynniki zewnętrzne.
Krem Bielenda Smoothie Care ma piękne cukierkowe opakowanie i zapach, zdecydowanie słodki z nutką truskawki i świeżego arbuza. Zapach niestety kompletnie nie utrzymuje się na skórze. Konsystencja jest gęsta, bardzo treściwa, barwa jasno różowa. Aplikuje się go dość specyficznie i potrzeba czasu aby się wchłonął. Z racji tego, nie odważyłam się go nałożyć na twarz, wydaje mi się, że byłby dla mnie zbyt ciężki. Stosowany na ciało, sprawdzał się całkiem dobrze. Skóra rzeczywiście po jego aplikacji była miękka, delikatna i krem dawał uczucie nawilżenia. Niestety, było to tylko uczucie. Przy dłuższym stosowaniu tylko tego kremu, skóra nadal była sucha, krem zdecydowanie jej nie nawilżał. Bardzo słabo regenerował suchą skórę na łokciach czy kolanach. W kwestii wydajności - z opakowania zniknął bardzo szybko.
Podsumowując, opakowanie i owocowe zapachy bardzo kuszą, natomiast w kwestii działania sprawdza się bardzo słabo. W tej cenie, można kupić inny drogeryjny balsam, który sprawdzi się lepiej.
Plusy:
- szata graficzna opakowania,
- przyjemny zapach,
- nakładany od czasu do czasu daje fajny efekt miękkiej skóry.
Minusy:
- nie nawilża,
- słabo się rozprowadza po skórze,
- zapach utrzymuje się bardzo krótko,
- słaba wydajność.
Cena około 17 zł
Komentarze
Prześlij komentarz
- Każdy komentarz jest dla mnie osobistą motywacją
-Jeżeli chcesz zaobserwuj, rewanżuje się, ale chciałabym, żeby moi obserwatorzy odwiedzali czasem mój blog.