Floral Delight kwietniowa edycja pudełka z kosmetykami Pure Beauty
Wiosna rozgościła się u mnie na dobre — nie tylko za oknem, ale i... w mojej kosmetyczce! A wszystko to za sprawą najnowszej edycji pudełka Pure Beauty – FLORAL DELIGHT, które odczarowała chłodne dni. Już samo otwieranie tego pudełka to była prawdziwa uczta dla zmysłów — zapach, kolory i ta delikatna aura świeżości, jaką roztacza wokół!
To edycja, która celebruje kobiecość, lekkość i radosny powiew nowego początku. Znajdują się tu same perełki — od pielęgnacyjnych hitów, po kosmetyki, które doskonale wpisują się w wiosenną rutynę.
Jeśli jesteście ciekawe, co dokładnie kryje się w środku i które produkty już podbiły moje serce — zapraszam Was do dalszej części wpisu!
Zaczynamy od prawdziwego wiosennego cukiereczka! Pierwszy produkt z tej edycji to Max Factor 2000 Calorie Lip Glaze w odcieniu 030 First Sip – i już sama jego nazwa brzmi jak zaproszenie na przyjemne, słoneczne popołudnie. To błyszczyk, który dosłownie otula usta miękkością i nawilżeniem, a jego mleczno-waniliowy zapach natychmiast wprawia w dobry nastrój. Kolor First Sip to delikatny, wiosenny odcień – subtelnie podkreśla naturalny kolor ust i dodaje im blasku bez efektu lepkości. Formuła? Lekka, kremowa, pełna składników pielęgnujących – znajdziemy tu m.in. kwas hialuronowy, skwalan i olejki roślinne. Usta wyglądają na pełniejsze, gładkie i po prostu... apetyczne. Aplikator jumbo sprawia, że wystarczy jedno pociągnięcie, by uzyskać efekt WOW.
Czas na coś, co pokocha każda fanka promiennego, zdrowego glow – Rimmel Multi Tasker Bronzer w sztyfcie w odcieniu 003 Tan. Wystarczy kilka muśnięć, by podkreślić kości policzkowe, ocieplić cerę i dodać jej naturalnie opalonego wyglądu. Formuła jest lekka, aksamitna, pięknie stapia się ze skórą – bez smug i efektu maski. Do tego wzbogacona o witaminę C i E, które pielęgnują skórę, nadając jej zdrowy, nawilżony wygląd przez cały dzień.
Kolejna perełka z pudełka Floral Delight to propozycja dla odważnych i kreatywnych – Golden Rose Flash Colored Liner w odcieniu 105 Pink Blaze. Ten eyeliner w pisaku to idealne rozwiązanie, jeśli chcemy dodać makijażowi odrobinę koloru i energii, bez rezygnowania z precyzji i trwałości. Intensywnie różowy odcień przyciąga wzrok i świetnie wpisuje się w wiosenne trendy, a lekka, mocno napigmentowana formuła gwarantuje efekt już przy pierwszym pociągnięciu. Cienka i elastyczna końcówka pozwala na pełną kontrolę nad kreską. Produkt szybko zastyga, nie blaknie i nie kruszy się w ciągu dnia, co sprawia, że sprawdzi się nawet podczas intensywnych, ciepłych dni.
Na zakończenie makijażowej części coś, bez czego trudno wyobrazić sobie trwały i świeży look – Miss Sporty Naturally Perfect Hydra Grip Gel Primer, czyli lekka, nawilżająca baza pod makijaż. To prawdziwy ratunek dla skóry spragnionej nawilżenia, a jednocześnie doskonała baza utrwalająca – działa jak niewidzialna siateczka, która delikatnie „chwyta” podkład i sprawia, że pozostaje on na miejscu przez długie godziny. Dzięki żelowej formule z kwasem hialuronowym i witaminą C baza nie tylko pielęgnuje, ale też ujędrnia i wygładza skórę, zapewniając jej promienny wygląd bez uczucia ciężkości. Idealna na cieplejsze dni, kiedy zależy nam na świeżości i trwałości makijażu bez efektu maski. Rozprowadza się błyskawicznie, pięknie wtapia w skórę i przygotowuje ją na dalsze kroki makijażowe.
Pierwszy produkt pielęgnacyjny z kwietniowej edycji to coś w sam raz dla skóry potrzebującej ukojenia – Ziaja Maska Uspokajająca, która na co dzień wykorzystywana jest w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych. To formuła stworzona z myślą o każdym rodzaju cery, ale szczególnie docenią ją osoby z cerą wrażliwą, naczynkową lub podrażnioną. Maska działa jak opatrunek – natychmiast łagodzi, wycisza i wzmacnia barierę ochronną skóry. W składzie znajdziemy m.in. olej bawełniany, prowitaminę B5, witaminę E, alantoinę oraz substancję chłodzącą, które razem tworzą kompleks o działaniu regenerującym, nawilżającym i przeciwzapalnym.
Ten kosmetyk to świetna odpowiedź na potrzeby wymagającej skóry wokół oczu. Serum Sylveco pod oczy i na powieki zostało stworzone z myślą o tych, którzy zauważają pierwsze (lub już bardziej widoczne) oznaki starzenia – zmarszczki mimiczne, utratę jędrności, cienie czy opuchnięcia. Formuła oparta na zaawansowanych składnikach aktywnych działa na kilku poziomach: peptydy botox-like oraz tripeptydy poprawiają napięcie skóry i zapobiegają jej wiotczeniu, a koenzym Q10 z witaminą E wspierają regenerację i wygładzają. Dodatkowo ceramidy oraz kwas hialuronowy dbają o odpowiedni poziom nawilżenia i wzmacniają barierę ochronną, co sprawia, że delikatna skóra staje się bardziej elastyczna i odporna na przesuszenie. Lekka, ale skoncentrowana formuła dobrze się wchłania i może być stosowana zarówno rano, jak i wieczorem.
Koreańska pielęgnacja znów zachwyca – tym razem dzięki maseczce w płachcie z ekstraktem z drzewa herbacianego od Farmstay. Ten kosmetyk to prawdziwa ukojenie dla skóry skłonnej do niedoskonałości i stanów zapalnych, a jednocześnie doskonały sposób na regenerację i odświeżenie cery w domowym zaciszu. Ekstrakt z drzewa herbacianego słynie ze swoich właściwości antybakteryjnych i łagodzących, co pomaga oczyścić skórę i ograniczyć pojawianie się niedoskonałości. Maseczka świetnie przylega do twarzy, a lekka formuła i orzeźwiający zapach sprawiają, że jej używanie to prawdziwa przyjemność — niemal jak mini SPA w zaciszu własnej łazienki.
Paski oczyszczające na nos od Cettua to szybki sposób na pozbycie się zaskórników i zanieczyszczeń, które zatykają pory. Dzięki aktywnemu węglowi, który działa jak magnes, skutecznie wchłania brud i nadmiar sebum, pozostawiając skórę czystą i świeżą. Dodatkowo formuła wzbogacona o olej z mięty pieprzowej i ekstrakt z oczaru wirginijskiego delikatnie odświeża i działa ściągająco, co pomaga zwężać pory i zapobiegać ich ponownemu zanieczyszczeniu. Produkt jest wolny od parabenów i odpowiedni nawet dla skóry suchej, zapewniając jednocześnie nawilżenie i regenerację.
Dezodorant SO!FLOW o zapachu owoców leśnych to moja nowa ulubiona propozycja na codzienną świeżość. Jego lekka formuła nie tylko skutecznie neutralizuje nieprzyjemny zapach potu, ale także delikatnie nawilża skórę pod pachami, dzięki czemu nie muszę martwić się podrażnieniami. W składzie znajdziemy betainę, która dba o odpowiedni poziom nawilżenia, oraz innowacyjny kompleks wspierający naturalny mikrobiom skóry. Dodatkowo ekstrakt z bambusa łagodzi i regeneruje, a subtelny, owocowy aromat dodaje energii i utrzymuje się przez cały dzień. Zapach przypomina mi totalnie dzieciństwo i gumę mambe.
Przejdźmy do kosmetyków do włosów. Radical wzmacniający szampon w kremie dedykowany jest dla osób, które zmagają się z osłabieniem włosów i ich nadmiernym wypadaniem. To coś więcej niż zwykły szampon – jego kremowa formuła łączy oczyszczające właściwości z intensywną pielęgnacją, a wszystko to przy zachowaniu troski o środowisko. Wyróżnia się skoncentrowaną recepturą z 96% składników pochodzenia naturalnego i o 30% mniejszą zawartością wody, co sprawia, że produkt jest bardziej wydajny i skuteczny. Ekstrakt ze skrzypu polnego wzmacnia włosy i redukuje ich wypadanie, arginina wspiera ich wzrost, a olejek z nasion lnu działa nawilżająco i wygładzająco zarówno na skórę głowy, jak i pasma.
To serum miałam już okazję używać wcześniej i z czystym sumieniem mogę powiedzieć – działa świetnie. Bioélixire z jedwabiem, witaminą A, koenzymem Q10 i filtrem UV to jeden z tych produktów, który chroni włosy w codziennych warunkach. Lekka, silikonowa formuła sprawia, że pasma są wygładzone, elastyczne i pełne blasku – bez uczucia obciążenia. Jedwab intensywnie nawilża i uelastycznia, a dzięki swoim właściwościom ochronnym zabezpiecza przed puszeniem się, łamliwością i rozdwajaniem końcówek. Retinol (witamina A) i koenzym Q10 wspierają strukturę włosa od wewnątrz, wzmacniając go i regenerując. Dodatkowy atut to filtr UV, który chroni przed słońcem i wysoką temperaturą
Ten produkt również miałam w wersji pełnowymiarowej i byłam z niego bardzo zadowolona – Ajona Stomaticum to prawdziwy klasyk, który mimo upływu lat wciąż zachwyca skutecznością. To skoncentrowana pasta do zębów, dziąseł i języka, która wyróżnia się nie tylko swoją formułą, ale też natychmiastowym działaniem. Już po pierwszym użyciu przynosi ulgę przy krwawiących lub podrażnionych dziąsłach, łagodzi stany zapalne i wspomaga regenerację tkanek jamy ustnej. Dzięki właściwościom antybakteryjnym pomaga również w walce z aftami, próchnicą, paradontozą i nieprzyjemnym zapachem z ust. Ogromną zaletą Ajony jest jej wydajność – wystarczy dosłownie kropelka, by dokładnie oczyścić całą jamę ustną. Jej niski wskaźnik ścieralności (RDA 30) sprawia, że jest bezpieczna nawet dla osób z wrażliwymi zębami i odsłoniętymi szyjkami. Dodatkowo: nie zawiera fluoru, barwników, konserwantów ani mikroplastiku, a aluminiowa tubka wpisuje się w ideę zero waste.
Ten produkt wyjątkowo mnie ucieszył – kocham wodę kokosową i to zdecydowanie mój ulubiony napój, szczególnie w upalne dni! QF DECARE woda kokosowa z sokiem z mango to naturalna, lekka i niesamowicie orzeźwiająca propozycja dla wszystkich, którzy cenią sobie zdrowe i pyszne alternatywy dla słodzonych napojów. W składzie znajdziemy tylko dwa składniki: 90% wody kokosowej i 10% soku z mango – bez dodatku cukru, konserwantów, barwników czy sztucznych aromatów. Napój ma zaledwie 24 kcal w porcji. Dzięki zawartości naturalnych elektrolitów nawadnia lepiej niż zwykła woda, a subtelna słodycz mango dodaje mu egzotycznego charakteru. To absolutny must-have w mojej lodówce – świetny solo, schłodzony prosto z butelki, ale też jako dodatek do smoothie lub koktajli.

Na zakończenie coś, co sprawia równie dużo radości jak dobry kosmetyk czy ulubiony napój – vouchery do Parku Trampolin Kocham Skakać dla 2 osób. To idealna propozycja na wspólne spędzenie czasu, oderwanie się od codzienności i… skok w stronę endorfin! Trampoliny to nie tylko świetna zabawa, ale też rewelacyjna forma ruchu, która poprawia nastrój, kondycję i pozwala poczuć się znowu jak dziecko. Niezależnie od wieku – śmiech i dobra zabawa gwarantowane. Bo przecież… kochamy skakać!

Cała edycja Pure Beauty Floral Delight to prawdziwa oda do wiosny – lekka, świeża, kolorowa i pełna dobrej energii. Każdy z produktów wnosi coś wyjątkowego do codziennej pielęgnacji czy makijażu, zachęcając do tego, by zadbać o siebie z większą czułością i przyjemnością. To pudełko nie tylko dostarcza świetnych kosmetyków, ale też pozwala poczuć się wyjątkowo – jakby ktoś zaprosił nas do celebracji małych przyjemności. A dzięki dodatkom takim jak napój kokosowy czy voucher do parku trampolin, całość nabiera jeszcze bardziej lifestyle’owego charakteru – bo piękno to nie tylko pielęgnacja, ale też radość, ruch i chwile tylko dla siebie.
Komentarze
Prześlij komentarz
- Każdy komentarz jest dla mnie osobistą motywacją
-Jeżeli chcesz zaobserwuj, rewanżuje się, ale chciałabym, żeby moi obserwatorzy odwiedzali czasem mój blog.