BodyBoom Suchy olejek do ciała antycellulitowy

 Jak to jest z cellulitem każda z nas wie, zdecydowanie lepiej mu zapobiegać, niż później z nim walczyć. Z wiekiem nasza skóra traci na elastyczności, żeby temu zapobiec ważna jest aktywność fizyczna oraz odpowiednio dobrane kosmetyki. Już od dawna działam antycellulitowo i to właśnie temu zawdzięczam jego brak. Kolejnym kosmetykiem, który mnie w tym wspomaga, jest suchy olejek antycellulitowy BodyBoom, w pięknym, różowym opakowania. Na zdjęciach ze względu na mały kontrast nie udało mi się tego uchwycić, ale uwierzcie, że przyciąga wzrok.

BodyBoom Suchy olejek do ciała antycellulitowy

Olejek ma działanie antycellulitowe, ale również przede wszystkim nawilża, wygładza i regeneruje. Takie działanie sprawia, że może być stosowany również gdy cellulit już się pojawi na naszej skórze, ponieważ skutecznie go redukuje. Produkt posiada 99% składników pochodzenia naturalnego i oparty jest na wegańskiej recepturze, co sprawia, że może być także używany przez kobiety w ciąży, kiedy to ich skóra potrzebuje intensywnej pielęgnacji. Olejek bazuje na 3 głównych składnikach:

💜 olej abisyński, który regeneruje i dba o sprężystość skóry,
💜 kawa robusta, która wygadza skórę i pobudza,
💜 olej perilla, o działaniu ujędrniającym i zmiękczającym.


Producent rekomenduje stosowanie go punktowo, rano i wieczorem, ja jednak stosuje go zamiast balsamu na całe ciało zaraz po kąpieli. Moja skóra jest bardzo sucha, potrzebuje zatem intensywnej pielęgnacji, więc jak coś nie jest zakazane to chyba można :)  Tym bardziej, że olejek ma rzeczywiście suchą formułę. Zwykle rezygnuje z aplikacji olejków właśnie z uwagi na tłustą warstwę, którą zostawiają, przy tym olejku jest jednak zupełnie inaczej. Produkt bardzo szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu oraz plam na ubraniach, przez co jego aplikacja jest przyjemna. Skóra po jego aplikacji jest dużo lepiej nawilżona, miękka i gładka w dotyku. Zdecydowanie zyskuje także na jędrności i elastyczności. Co ciekawe, na moich ramionach zaczęło się pojawiać znacznie mniej krostek, to działanie mnie bardzo zaskoczyło. Zakochałam się także w delikatnym, pudrowym zapachu tego olejku, który utrzymuje się jeszcze długo na skórze, zapach byłby idealny jako perfumy. 
Na koniec wspomnę tylko o opakowaniu, które posiada pompkę, dzięki czemu aplikacja jest nie tylko higieniczna ale także w przypadku olejków, znika problem tłustej butelki.
Reasumując, to mój pierwszy kosmetyk marki BodyBoom poznany dzięki listopadowej edycji pudełka Pure Beauty, ale z pewnością sięgnę po kolejne.

BodyBoom Suchy olejek do ciała antycellulitowy

Plusy:
- działanie antycellulitowe,
- ujędrnia skórę,
- zwiększa elastyczność skóry,
- nawilża i wygładza,
- piękny i trwały zapach
- sucha formuła, szybko się wchłania,
- nie zostawia tłustego filmu,
- w 99% ze składników pochodzenia naturalnego,
- opakowanie z pompką.

Minusy:
- brak.

Cena około 24 zł

Komentarze