LOreal Botanicals Fresh Care Róża & Geranium Szampon do włosów farbowanych
Farbuje włosy od 10 lat, jednak po szampony chroniące kolor rzadko sięgam, raczej stawiam na odżywienie i nawilżenie. Wyjątkowo wybrałam całą linię kosmetyków do pielęgnacji włosów farbowanych LOreal Botanicals Fresh Care Róża & Geranium. W skład zestawu wchodzi szampon, maska i odżywka do włosów. Cała linia produktów łączy w sobie esencje z geranium i drogocenny olejek z płatków róży. Dodatkowo nie zawiera parabenów, SLS, SLES a opakowania zostały wykonane w 100% z materiałów pochodzących z recyklingu. W tym poście, opowiem więcej o szamponie z tej serii.
Szampon jest bardzo delikatny dla włosów za sprawą składu. Konsystencja jest bardzo gęsta, kremowa, w kolorze perłowym. Opakowanie zawiera pompkę, dzięki czemu aplikacja jest higieniczna i łatwa. Na włosach rozprowadza się bardzo dobrze, świetnie się też pieni, jak na produkt o takim składzie. Pachnie delikatnie, kwiatowo, jednak zapach nie utrzymuje się na włosach.
Niestety, to koniec plusów. Włosy po wysuszeniu wyglądają dużo gorzej niż przed myciem. Po pierwsze, szampon ma bardzo słabe właściwości oczyszczające i nie domywa włosów. Po drugie bardzo przetłuszcza włosy u nasady i skórę głowy. Włosy są tak tłuste, że na początku ciężko było mi stwierdzić, czy mam mokre włosy u nasady czy aż tak tłuste. Próbowałam myć włosy różnymi sposobami, niestety ten sam efekt, a z kolejnym myciem, zaczął pojawiać się łupież. Nie zauważyłam też, aby szampon w jakikolwiek sposób chronił kolor, dodawał blasku, przeciwnie - włosy były suche i matowe. Zdecydowanie zatem go nie polecam, natomiast pozostałe produkty z tej serii sprawdziły się lepiej, ale o tym, w kolejnych wpisach :)
Plusy:
- skład,
- dobrze się pieni,
- opakowanie z pompką.
Minusy:
- przetłuszcza włosy u nasady,
- powoduje łupież,
- słabo oczyszcza skórę głowy,
- nie chroni koloru,
wysusza włosy.
Cena około 36 zł
Komentarze
Prześlij komentarz
- Każdy komentarz jest dla mnie osobistą motywacją
-Jeżeli chcesz zaobserwuj, rewanżuje się, ale chciałabym, żeby moi obserwatorzy odwiedzali czasem mój blog.