Garnier, Intensywna Pielęgnacja, Regenerujący balsam lipidowy dla skóry bardzo suchej i ściągniętej
Kolejny produkt od Garniera który ma przynieść ukojenie suchej skórze czyli
takiej jak moja. Wcześniej używałam już ich mleczka do ciała i byłam bardzo zadowolona,
a nawet bardziej.
Zaczynając od zapachu określiłabym jako delikatny, przyjemny dla nosa. Konsystencja jest dość gęsta, za sprawą skoncentrowanej formuły. Aplikacje jednak nie należy do najłatwiejszej za sprawą opakowania. Tubka w tym przypadku okazała się chyba najgorszym rozwiązaniem. Balsam bierze się z niej dobrze tylko na początku gdy tubka jest pełna, ale i wtedy śliska się w dłoniach. W momencie kiedy już nic nie mogłam z niej wycisnąć czułam że w środku jest jeszcze spora ilość. Rozcięłam opakowanie i w środku znajdowało się go jeszcze więcej niż połowa. Mimo, że cały czas tubkę trzymałam w pozycji pionowej, balsam jest dość gęsty i nie spływał ku dołowi. Zdecydowanie lepiej sprawdziło się tutaj opakowanie ich mleczka do ciała, buteleczka, którą można było opróżnić do końca.
Aplikacja na skórę jednak ni e była trudna. Balsam dobrze się rozprowadza i w miarę szybko wchłania, mimo, że zawiera mało karite. Przez swoją gęstą konsystencję jest jednak mało wydajny. Jednak po jego użyciu lubię swoją skórę. Jest bardzo miękka i gładka w dotyku, taka delikatna, wygląda na zdrowszą. Po systematycznym stosowania można zauważyć zdecydowaną poprawę stanu skóry. Nie jestem laborantem ale wygląda na odbudowaną. Jest zdecydowanie bardziej nawilżona a nie natłuszczona. Po systematycznej aplikacji można go używać naprzemiennie z czymś lekkim, ponieważ skóra jest już odżywiona. Balsam przyniósł ukojenie mojej skórze, bardzo ją nawilżył, jednak wolę ich mleczko do ciała, jest wydajniejsze, lepiej się aplikuje, nie jest tak skoncentrowane ale mam wrażenie że daje lepszy efekt.
Plusy:
-ładny zapach,
-gęsta konsystencja,
-nawilża,
-odżywia,
-odbudowuje,
-koi suchą i ściągnięto skórę,
-skóra jest miękka , gładka i delikatna.
Minusy:
-opakowanie.
Cena ok 10zł
-ładny zapach,
-gęsta konsystencja,
-nawilża,
-odżywia,
-odbudowuje,
-koi suchą i ściągnięto skórę,
-skóra jest miękka , gładka i delikatna.
Minusy:
-opakowanie.
Cena ok 10zł
u mnie też się dobrze sprawdził :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że koi skórę :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Garniera ;)
OdpowiedzUsuńI am not familiar with the product. Happy hump day.
OdpowiedzUsuńxox
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
Nigdy go nie miałam, ale być może skorzystam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio go kupiłam, ale jeszcze nie testowałam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sayhellomardam.blogspot.com/
Nigdy go nie używałam, ale po powrocie z wakacyjnych wyjazdów moja skóra bardzo domaga się intensywnego nawilżenia :) wypróbuję
OdpowiedzUsuńUwielbiam z Garniera czerwony krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńJa równiez chyba wolę mleczko do ciała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://odbicie-lustra.blogspot.com/
Ciekawy balsamik
OdpowiedzUsuńNie używam nic z garniera do pielęgnacji ciała. :)
OdpowiedzUsuńTo jest jedna z tych pozycji, którą muszę mieć zawsze w torebce :) Bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńthis product is nice!! I'm in love with your blog?
OdpowiedzUsuńxoxo Sandra Color-s
nie mialam stycznisci z tym balsamem :(
OdpowiedzUsuńTo zawsze takie frustrujące, gdy w tubce zostaje jeszcze dość dużo produktu, ale bez rozcięcia nie można się do niego dobrać. Nie stosowałam jeszcze żadnych kremów czy mleczek od Garniera
OdpowiedzUsuńOpowiastki Prawdziwe (klik)
Moja mama go uwielbia! :)
OdpowiedzUsuńJest idealny, dobrze sobie radzi z podrażnieniami ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
marthellye.blogspot.com