Maseczka oczyszczająco-odżywcza Dermaglin
W związku ze współpracą jaką nawiązałam z firmą Dermaglin otrzymałam do testowania 4 maseczki, po 2 opakowania każdego rodzaju. Dziś zrecenzuję wam maseczkę oczyszczająco-odżywczą z zielona glinką kambryjską, jedwabiem i olejem jajoba. Jest to produkt naturalny, czyli taki jak lubię. Producent zapewnia głębokie oczyszczenie i odżywienie, poprawę kondycji skóry i jej aksamitną gładkość.
Maseczka zamknięta jest w wygodnej saszetce o pojemności 20g która wystarcza na 3 użycia. Konsystencja jest idealna, ani zbyt rzadka ani zbyt gęsta. Dobrze się ją nakłada i nie spływa. Na twarzy szybko zasycha i daje uczucie ściągnięcia, co jest niestety troszkę nieprzyjemne. Za to bez problemu się zmywa, wystarczy tylko woda.
Po użyciu skora jest maksymalnie oczyszczona, to zadanie maska spełniła w 100%. Wszelkie zaczerwienienia zostają rozjaśnione, pory zwężone a dzięki temu nie powstają nowe niedoskonałości. maseczka tak maksymalnie odżywia, że mam wrażenie iż zmywa wszystkie pozostałości kremów, kosmetyków itd z całego tygodnia. Niestety jest też wada takiego oczyszczenia. Moja skóra jest po niej wysuszona. Oczywiście po jej użyciu nakładam krem nawilżający, ale efekt wysuszenia utrzymuje się przez 2 dni, przez co skóra jest troszkę szorstka. Właściwości odżywczych niestety w niej nie zauważyłam. Zauważalny jest za to jej delikatny lifting, cera jest ładnie napięta a owal twarzy poprawiony.
Myślę, że maseczka z powodzeniem nada się co cery mieszanej lub tłustej z niedoskonałościami i trądzikiem, ponieważ ładnie oczyszcza i przesusza.
Myślę, że maseczka z powodzeniem nada się co cery mieszanej lub tłustej z niedoskonałościami i trądzikiem, ponieważ ładnie oczyszcza i przesusza.
Plusy:
-maksymalne oczyszczenie,
-dobra konsystencja,
-redukuje zaczerwienienia,
-zapobiega powstawaniu nowych niedoskonałości,
-powoduje lekki lifting,
-dobrze się zmywa.
Minusy:
-wysusza cerę,
-przez co staje się szorstka,
-nie zauważyłam właściwości odżywczych.
Cena ok 5 zł
Ogólna ocena 6,5/10
Więcej maseczek firmy Dermaglin TUTAJ
-maksymalne oczyszczenie,
-dobra konsystencja,
-redukuje zaczerwienienia,
-zapobiega powstawaniu nowych niedoskonałości,
-powoduje lekki lifting,
-dobrze się zmywa.
Minusy:
-wysusza cerę,
-przez co staje się szorstka,
-nie zauważyłam właściwości odżywczych.
Cena ok 5 zł
Ogólna ocena 6,5/10
Więcej maseczek firmy Dermaglin TUTAJ
Jak tam studia?
OdpowiedzUsuńA dziękuję, bardzo mi się podoba. Wszystko ułożyło się lepiej niż się tego spodziewałam. Wykładowcy na wydziale są wspaniali, to ludzie, którzy z pasja wykonują swoją pracę. Życie studenta to chyba najprzyjemniejsze chwile w całym życiu.
UsuńMUSZE JA WYPROBOWAC :)
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/
Bardzo chętnie wypróbuję ;D
OdpowiedzUsuńciekawe :)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maseczki dermaglin, moim zdaniem są najlepsze z tych drogeryjnych :)
OdpowiedzUsuńmam i bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńU mnie też jakoś nie odżywiała, ale dobrze oczyszczała skórę twarzy
OdpowiedzUsuńchętnie spróbuję :) http://loonia1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńpusta-szklanka.blogspot.com
Uwielbiam maseczki z tej firmy, moim zdaniem są najlepsze spośród wszystkich które miałam. Na szczęscie u mnie nie wystąpił efekt przesuszenia. :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Ciekawy produkt, od dawna szukam czegoś takiego ;)
OdpowiedzUsuńhttp://darunia-dusiunia.blogspot.com/
Ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.tynka18.blogspot.com/
ja niestety bardzo rzadko używam maseczek :c
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie! 3 osoby wygrywają ♡
Może ją wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńdziekuje za recenzje
http://smartysally.blogspot.com/
Oj ja się z tymi maseczkami nie polubiłam... Dostałam strasznego uczulenia i podrażnień, przez co jakieś 2 dni wyglądałam jak wyjęta z ogniska :-D Także tak... Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńKażdy reaguje inaczej, widocznie któryś składnik Cię uczulił, ale takie sytuacje zdarzają się sporadycznie.
UsuńNie próbowałam tej maseczki, ale może kiedyś wypróbuję ;3
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://normalny-blog-nienormalnej-nastolatki.blogspot.com/
PS. co powiesz na wspólną obserwacje.? Daj znać u mnie ;)
Nie miałam okazji stosować tej maseczki :)
OdpowiedzUsuńZerknij http://maadeleinefashion.blogspot.com/
Nie próbowałam, ale muszę muszę muszę! :D
OdpowiedzUsuńW wolnym czasie zapraszam do siebie.
http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/
Jeśli blog przypadnie Ci do gustu byłoby mi miło gdybyś zaobserwowała
nie raz widziałam te maseczki w rossmanie, ale bałam się ich próbować.
OdpowiedzUsuńMoja cera (tłusta) jest bardzo wybredna na kosmetyki, dlatego wolę kupować pojedyncze maseczki, niż kupować maski lub preparaty po 30 ml. Niestety ostatnio ziaja maseczka z szarej glinki oczyszczająca nie wystarcza mojej skórze, która jest pełna nowych nieprzyjaciół. Obecnie szukam czegoś naprawdę oczyszczającego, więc może się skuszę. Boję się jednak tej przesuszonej skóry:(
diealeksandra.blogspo.com