Ziaja serum przeciwzmarszczkowe do twarzy, szyi i dekoltu

 Ziaja serum przeciwzmarszczkowe do twarzy, szyi i dekoltu — to kosmetyk, który od razu przyciągnął moją uwagę bo miałam już serum nawilżające tej marki i było naprawdę świetne, więc byłam bardzo ciekawa, jak sobie poradzi wersja przeciwzmarszczkowa. Gdy wzięłam butelkę do ręki, od razu zakochałam się w konsystencji — lekko żelowa, płynna, przyjemna w dotyku, a kolor idealnie biały — to wszystko zapowiadało komfortową pielęgnację. Serum wchłania błyskawicznie i nie zostawia żadnej tłustej warstwy — dzięki temu bez obaw nakładam potem makijaż lub krem SPF.

To, co urzeka najbardziej, to zapach. Migdałowy, kremowy, ciepły — taki, który sprawia, że sama aplikacja staje się rytuałem. Ten zapach mnie otula, koi i… dodaje przyjemności codziennej pielęgnacji. Nie jest nachalny, ale wystarczająco obecny, by poczuć, że skóruję się czymś przyjemnym i delikatnym.

Skład serum jest mocny, a jednocześnie prosty — bez zbędnych dodatków. Naturalne glicerydy kokosowe wygładzają i zmiękczają, kwas alginowy daje efekt lekkiego napięcia i gładkości, kwas hialuronowy intensywnie nawilża, krzem wspiera jędrność i sprężystość, a olej ze słodkich migdałów odżywia i regeneruje barierę skóry. Dzięki temu skóra staje się miękka, gładka i elastyczna — już po kilku użyciach widać różnicę.

Codzienne stosowanie serum, rano pod makijaż, wieczorem pod krem lub solo — uczyniło skórę jędrniejszą, gładszą, bardziej promienną. Zmarszczki mimiczne wydają się mniej widoczne, a drobne linie na czole czy szyi - wygładzone. To nie jest efekt spektakularnego liftingu, ale subtelnej poprawy kondycji skóry; takiej, która w codziennym świetle wygląda po prostu zdrowiej i młodziej. Coś, co ja nazwałabym efektem nawilżonej, napiętej, świeżej skóry. Podoba mi się też to, że serum świetnie współpracuje z makijażem, nie roluje się, nie waży, nie zmienia tekstury podkładu.
Na koniec muszę wspomnieć o czymś, co tylko dodaje mu uroku, pojemność jest większa niż standardowe, bo aż 90 ml, a cena… jedynie 19 zł. Jak na taką skuteczność i komfort stosowania to naprawdę świetne zaskoczenie. Do tego dochodzi opakowanie z pompką, które działa bezbłędnie, jest wygodne, higieniczne i pozwala użyć dokładnie tyle, ile trzeba. Serum jest bardzo wydajne, więc mam wrażenie, że wystarczy mi na długie tygodnie codziennego używania, a to tylko kolejny powód, dla którego tak łatwo je polubić.

Plusy:
- piękny migdałowy zapach,
- lekko żelowa konsystencja,
- błyskawiczne wchłanianie,
- świetne pod makijaż,
- duża pojemność,
- niska cena,
- higieniczna pompka,
- wyraźne wygładzenie i nawilżenie skóry,
- naturalny skład.

Minusy:
- brak.

Cena 19 zł

Serum pochodzi z pudełka z kosmetykami Pure Beauty edycja PUMPKIN SPICE

Komentarze