ZIELKO płyn do mycia ekranów o zapachu mięty
Każda z nas wie, jak denerwujące mogą być smugi na ekranach telefonów, komputerów czy tabletów. Codzienne użytkowanie tych urządzeń sprawia, że są one wręcz „magnesem” na kurz, odciski palców i różne zabrudzenia, które wpływają nie tylko na ich estetykę, ale i na komfort użytkowania. Stosowałam wiele detergentów ale ekologiczny płyn do mycia ekranów ZIELKO o zapachu mięty polubiłam wyjątkowo. Sprawdziłam jego działanie, przyjrzałam się składowi i efektom, i dziś dzielę się z Wami moimi wrażeniami.Zacznijmy od opakowania, które przyciąga wzrok – jest przejrzyste, a niebieski płyn wyróżnia się na półce, dodatkowo wykonane z materiałów nadających się do recyklingu. ZIELKO stawia na ekologię, więc zarówno butelka (PET), jak i dozownik (PP) po zużyciu mogą zostać poddane recyklingowi. Bardzo doceniam, że marka myśli nie tylko o naszych potrzebach, ale też o środowisku – mała rzecz, a cieszy! Sama butelka jest poręczna i ma dozownik, który sprawia, że aplikacja płynu jest niezwykle łatwa. Ten płyn to aż 99% składników pochodzenia naturalnego, co sprawia, że jest to bezpieczny produkt dla naszych ekranów i dla nas samych. Brak w nim agresywnych chemikaliów, co jest świetną informacją dla domowników, w tym dzieci czy zwierząt, które mogą mieć kontakt z czyszczonymi powierzchniami.To, co mnie pozytywnie zaskoczyło, to zapach mięty, który dodaje wyjątkowej świeżości podczas sprzątania. Jest delikatny, ale przyjemnie odświeżający i na pewno przyjemniejszy niż klasyczne, często chemiczne aromaty płynów do czyszczenia ekranów. Miętowy zapach wprowadza lekki powiew świeżości do biura czy domowego kącika pracy, co dodatkowo sprawia, że samo czyszczenie staje się bardziej przyjemne. Co ważne, zapach nie jest sztucznie intensywny i nie zostaje na długo w powietrzu, ale działa orzeźwiająco w momencie aplikacji.Najważniejsze jest jednak działanie – i tutaj ten płyn spełnia moje oczekiwania w 100%! Po użyciu płynu ekrany są idealnie czyste, bez smug, plam czy jakichkolwiek śladów po wcześniejszych zabrudzeniach. To, co uwielbiam w tym płynie, to jego zdolność do radzenia sobie z odciskami palców. Z łatwością usuwa ślady, które najczęściej gromadzą się na telefonach, pozostawiając ekran czysty i przyjemny w dotyku. Nie straszne mu także tłuste odciski na telefonie czy pozostałości makijażu. Fenomenalnie radzi sobie także z kurzem. Kolejną zaletą jest to, że płyn pozostawia delikatną warstwę ochronną, która zapobiega osadzaniu się kurzu. Dzięki temu ekrany dłużej pozostają w czystości, co zmniejsza potrzebę ich częstego czyszczenia. Jest to ogromny plus, zwłaszcza dla mnie, ponieważ mam w domu wiele urządzeń, które wymagają regularnej pielęgnacji.
Plusy:
- idealnie usuwa kurz,
- zmywa odciski palców,
- usuwa tłuste odciski i resztki makijażu,
- nie pozostawia smug,
- chroni przed osiadaniem kurzu,
- świeży zapach mięty,
- ekologiczny skład,
- opakowanie nadaje się do recyklingu.
Minusy:
- brak.
Cena 11,19 zł
Płyn pochodzi z pudełka z kosmetykami Pure Beauty edycja Pumpkin Season
Komentarze
Prześlij komentarz
- Każdy komentarz jest dla mnie osobistą motywacją
-Jeżeli chcesz zaobserwuj, rewanżuje się, ale chciałabym, żeby moi obserwatorzy odwiedzali czasem mój blog.