Medisept Velodes Cream Aloe Vera nawilżający krem do rąk

Jesień i zima to prawdziwe wyzwanie dla naszej skóry – szczególnie tej na dłoniach. Niskie temperatury, wiatr, suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach, a do tego częste mycie rąk i stosowanie środków dezynfekcyjnych. W takich warunkach skóra szybko staje się przesuszona, szorstka, a nawet podrażniona. Właśnie teraz, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy skutecznej pielęgnacji.  

Na ratunek przychodzi Medisept nawilżający krem do rąk, który nie tylko odżywia, ale też chroni skórę dłoni przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. Jest to kosmetyk idealny na trudne warunki jesienno-zimowe, a także dla osób, które intensywnie eksploatują swoje dłonie – personelu medycznego, osób pracujących w rękawicach czy po prostu dla tych z nas, którzy nieustannie myją i dezynfekują ręce.  

Ten krem do rąk łączy w sobie wszystko, czego potrzebujemy w codziennej pielęgnacji – bogaty, przemyślany skład, lekką konsystencję i skuteczne działanie. Składniki aktywne:

- Gliceryna – niezastąpiona w nawilżaniu. Tworzy na powierzchni skóry barierę ochronną, zapobiegając utracie wilgoci i wygładzając dłonie.  
- Ekstrakt z aloesu – działa łagodząco, regeneruje i koi podrażnienia. Aloes znany jest ze swoich właściwości przeciwzapalnych, dzięki czemu szybko przynosi ulgę suchym i spierzchniętym dłoniom.  
- Witamina E – silny antyoksydant, który chroni skórę przed działaniem wolnych rodników i opóźnia procesy starzenia. Wzmacnia też naturalną barierę ochronną skóry, czyniąc ją bardziej odporną na działanie czynników zewnętrznych.  

Dzięki przebadanej dermatologicznie formule krem zapewnia bezpieczeństwo stosowania nawet przy skórze wrażliwej. 

Uwielbiam kremy, które szybko się wchłaniają, nie pozostawiając tłustego filmu – a krem od Medisept dokładnie taki jest. Konsystencja kremu jest treściwa, i od pierwszej aplikacji przynieść ulgę przesuszonej skórze. Zapach jest delikatny, z subtelną nutą aloesu. To idealne rozwiązanie, jeśli – tak jak ja – nie przepadasz za kosmetykami o intensywnych, ciężkich aromatach.  Już po pierwszym użyciu zauważyłam, że moje dłonie stały się wyraźnie nawilżone i bardziej miękkie. Szorstkość, która pojawiła się po kilku zimnych dniach i wzmożonym myciu rąk, zniknęła praktycznie od razu.  Po tygodniu regularnego stosowania zauważyłam, że skóra stała się bardziej elastyczna i gładka, a dłonie są mniej podatne na wysuszenie, nawet po kontakcie z detergentami.  

Czasami też stosuje go na noc, nakładając grubszą warstwę jako regenerującą maskę – zwłaszcza jeśli moje dłonie są mocno przesuszone.  

Plusy:
- intensywne nawilżenie,
- ochrona przed czynnikami zewnętrznymi,
- regeneruje i koi,
- wygładza dłonie,
- szybko się wchłania,
- bogaty skład,
- bardzo delikatny zapach,
- duża pojemność,


Minusy:
- brak.

Krem pochodzi  z pudełka z kosmetykami Pure Beauty edycja Proud Pink 

Komentarze