Enjoy The Sunshine sierpniowa edycja Pure Beauty Box
Pierwszym produktem z boxa jest balsam do ciała dla skóry suchej i wrażliwej Physiogel. Zawiera zaawansowaną formułę BioMimicTM, która wspiera naturalne procesy regeneracyjne skóry a także wzmacnia i odbudowuje jej barierę ochronną. Już po pierwszym użyciu przynosi skórze ulgę, niweluje szorstkości i nawilża. Balsam ma działanie silnie regenerujące oraz odżywcze, co przy mojej bardzo suchej skórze sprawdzi się rewelacyjnie. Dodatkowo ogromny plus za to, ze jest to produkt bezzapachowy i nie zawiera barwników.
Peeling aplikuje na twarz przed każdą maseczką, dzięki temu nie tylko pozbywam się martwego naskórka i oczyszczam cerę ale także wzmacniam działanie maseczki. PeelLove Marine Gommage to peeling kwasowy od Floslek. W składzie znajdują się m.in. kwasy AHA, mające działanie złuszczające i normalizujące skórę. Peeling jest bardzo delikatny ale jednocześnie doskonale oczyszcza cerę. Podczas jego aplikacji należy wykonać masaż twarzy a pod palcami pojawią się niebieskie drobinki naskórka.
Kremów BB nie używałam od dawna, więc to moje pierwsze podejście po latach. Vianek oferuje łagodzący krem BB do cery podrażnionej z ekstraktem z jeżówek. Posiada SPF 15, co jest jego ogromnym plusem, a pomimo to jest bardzo lekki. Nałożyłam go raz i po pierwsze kolor jasny pasuje mi idealnie, po drugie zaczęłam go używać codziennie. Pomimo, że to krem BB, bardzo ładnie kryje niedoskonałości i wyrównuje koloryt cery. Można go aplikować samodzielnie ale też wspaniale współpracuje z pozostałymi kosmetykami kolorowymi. Krem nie wysusza cery więc obecnie całkowicie zastępuje mi podkład.
RedBlocker kojarzył mi się tylko z kremami do twarzy i serum, nie miałam pojęcia, że w asortymencie są także produkty do demakijażu - za poznawanie nowości uwielbiam pudełka Pure Beauty. Formuła kojącego olejeku do oczyszczania skóry wrażliwej i naczyniowej oparta jest o 6 naturalnych olejów. Dodatkowo dostarcza skórze składniki odżywcze, wzmacnia naczynka krwionośne oraz redukuje zaczerwienia. Olejki świetnie sprawdzają się w demakijażu ale także wszelkie SPF powinno zmywać się olejami, latem sięgamy po wyższą ochronę, zatem należy pamiętać też o ich dokładnym zmywaniu.
Nic nie daje tak szybkiego uczucia chłodu i odświeżenia jak mgiełki do ciała. Dodatkowo mgiełka Biolaven posiada właściwości nawilżające, które w upalne dni są bardzo cenne. Pachnie bardzo przyjemnie winogronem, nuta lawendy jest słabo wyczuwalna, przez co całość tworzy orzeźwiające połączenie. Doskonale sprawdza się w podróży i na urlopie, ale ja lubię aplikować mgiełki zaraz po kąpieli.
Której z nas, nie ratował kiedykolwiek suchy szampon? Syoss Pure Fresh wspaniale sprawdzi się nie tylko w awaryjnych sytuacjach - zapewnia świeży wygląd włosów aż o dodatkowy dzień. Został stworzony i testowany przy współpracy fryzjerów. Używam go punktowo gdy moje włosy stają się już nieco oklapnięte, świetnie odbija włosy od nasady, odświeża i nie zostawia śladów po ich rozczesaniu.
Kolejny produkt to przeciwzmarszczkowy krem pod oczy i do ust Apivita.Posiada silne działanie liftingujące okolicy oka oraz ust. Zawarta w składzie akacja zmniejsza cienie pod oczami a także oznaki zmęczenia. Kwas hialuronowy, masło shea i oliwa z oliwek działają nawilżająco. Warto wspomnieć, że krem posiada aż 98% składników pochodzenia naturalnego. W boxie znalazły się dwie próbki, które świetnie sprawdzą się podczas krótkich wyjazdów.
Będąc nadal w temacie lata - przeciwsłoneczny krem do twarzy SPF 50 Isdin. Posiada potrójne działanie przeciw fotostarzeniu się skóry. Ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Pozostawia na skórze film, który chroni przed zanieczyszczeniami i stresem oksydacyjnym. Dodatkowo naprawcza funkcja kremu intensywnie regeneruje uszkodzony naskórek.
Opakowanie peelingu do stóp Bielenda jest cudowne, plus za kreatywność - saszetka w kształcie stopy. Peeling ma działanie wygładzające oraz odświeżające, zapach mięty jest bardzo przyjemny i orzeźwiający. Stopy pozbawione martwego naskórka są przygotowane na dalszą intensywną pielęgnację i przyjęcie składników aktywnych. Piękne i zadbane stopy to okresie letnim must have.
Regenerująco-naprawczej maski do włosów Biokap użyłam dopiero raz, ale już wiem, że zdecyduje się na produkt pełnowymiarowy. Zawiera hydrolizowaną fitokeratynę z ryżu, która zachowuje się podobnie do naturalnie występującej keratyny – wypełnia włókna włosowe, wzmacniając trzon włosa i przeciwdziałając rozdwojonym końcówkom. Po jej użyciu włosy lepiej się rozczesują, są niezwykle miękkie w dotyku i nie pamiętam kiedy były tak lśniące. Maska bogata jest w roślinne składniki odżywcze, jednak jej zapach jest zupełnie inny, bardzo przyjemny i utrzymuje się na włosach aż do kolejnego mycia.
Ostatni produkt, to suplementy diety dla pięknych włosów, skóry i paznokci Artishoq. Kapsułki zawierają wyciąg ze skrzypu polnego, który zapobiega wypadaniu włosów. Poza tym pomaga w ochronie komórek przed stresem, wspomaga produkcje kolagenu i prawidłowe funkcjonowanie skóry. Tabletki zawierają w składzie biotynę i cynk, które pozytywnie wpływają na włosy oraz skórę, a selen wzmacnia paznokcie. Do jesieni już blisko, a wtedy najczęściej zmagamy się z wypadaniem włosów, łamaniem paznokci, warto zatem już teraz rozpocząć suplementację aby zapobiegać a nie leczyć.
Komentarze
Prześlij komentarz
- Każdy komentarz jest dla mnie osobistą motywacją
-Jeżeli chcesz zaobserwuj, rewanżuje się, ale chciałabym, żeby moi obserwatorzy odwiedzali czasem mój blog.