Delia Multicolor blush wielokolorowy róż do policzków 02 bronze

Chyba każdy z nas kojarzy przesadnie pomalowane różem policzki aktorów w teatrze. Dokładnie tak, bo prasowany róż do policzków narodził się w teatrze i bardzo szybko rozpowszechnił się poza jego deskami. Dodaje cerze zdrowego wyglądu, blasku i promienności. Z nazwy róż jednak w zależności od typu cery, może mieć odcień różu, brzoskwini czy brązu. Marka Delia dostarcza wszystkie 3 w jednej paletce. Do wyboru mamy dwie wersje kolorystyczne, na zdjęciu 02 bronze.

 

Na początku różu używałam, jako miksu wszystkich trzech kolorów, próbując pomijać ten najciemniejszy. Nakładałam go na szczyty kości policzkowych. Róż jest bardzo dobrze napigmentowany, zatem należy uważać podczas jego aplikacji. Jest też  bardzo trwały, bez problemu przetrwa 10h.
Z czasem jednak przyszło lato i zapragnęłam rozświetlacza, a ten z kolei średnio współgrał z miksem tych kolorów. Zaczęłam zatem bawić się w konturowanie i najciemniejszy odcień stał się moim ulubieńcem i praktycznie pierwszy zniknął z paletki. Używam go jako bronzera, nakładając poniżej kości policzkowych, nie wiem jak nazwać to miejsce ale polecam zrobić "dzubek" i nałożyć go w "dziurki" jakie utworzą się na buzi, zaczynając od okolic ucha. Odcień różu nakładam nieco ponad brąz, natomiast rozświetlać na szczyty kości policzkowych. Jeżeli nie mam pod ręką rozświetlacza, posiłkuje się najjaśniejszym odcieniem na tej paltce, zatem sprawdzi się nawet w prostym konturowaniu.


Plusy:
- można używać jako różu, bronzera, rozświetlacza a także zastąpi prostą paletkę do konturowania,
- bardzo dobrze napigmentowany,
- trwały,
-  równomiernie się rozprowadza,
- aksamitne wykończenie,
- nie roluje się,
- -naturalne odcienie.

Minusy:
-brak.

Cena około 15 zł

Komentarze