Deo Atomizer Cytryna CD
Jak widać kosmetyki CD zagościły już na stałe na moim blogu i nie żałuję. Warte są poświęcenia czasu i swojego ciała, bo po pierwsze są to kosmetyki bliskie naturze a po drugie, marka ta sprzeciwia się testom na zwierzętach, co jest absolutnym plusem. Dziś po lupę biorę Deo Atomizer o rześkim zapachu cytryny. Wcześniej pisałam wam o wariancie zapachowym lilia wodna, możecie przeczytać TUTAJ.
Tak jak mój poprzedni deo atomizer, nie stosuje go standardowo, bo słabo chroni przed potem, ale w formie mgiełki do ciała i ubrań, bo ich nie brudzi i nie muszę się obawiać. Zaczynając od zapachy, to świetnie sprawdzał się latem, bardzo odświeżający i energetyzujący, prawdziwa cytryna a nie jakieś przesłodzone odpowiedniki. Ubrania popsikane rano pachniały jeszcze następnego dnia. Wspaniale odświeżał w upalne dni gorącego w tym roku lata. Skóra muśnięta była rześkim zapachem. Zgodnie z obietnicą producenta nie pozostawił białych śladów oraz nie podrażnił czy uczulił. Fenomenalnym plusem jest opakowanie i to że nie zawiera soli aluminium.
Plusy:
-atomizer,
-naturalny, świeży zapach,
-odświeża,
-zapach utrzymuje się dość długo,
-nie zostawia białych śladów,
-nie zawiera soli aluminium,
-delikatny dla skóry.
Minusy:
-przeciętnie chroni przed potem.
Cena ok 13zł
Do kupienia TUTAJ
Zainteresowałaś mnie tym kosmetykiem, lubię odświeżające zapachy. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://geekbsf.blogspot.com/
o nigdy nie spotkałam sie z takim kosmetykami :D
OdpowiedzUsuńps widze ze studiujesz marketing, myślałam nad tym kierunekiem co nieco, zadowolona jestes z wyboru ? bardzo trudno sie dostac ?
pozdrawiam i zapraszam do mnie na listopadowe Candy :)
marijory.blogspot.com/2015/11/listopadowe-candy.html
Zadowolona jestem bardzo, tym bardziej że wcześniej skończyłam technikum ekonomiczne, więc miałam dobrą postawę do tego. Są tutaj standardowe przedmioty jak rachunkowość czy matematyka i statystyka, ale to tylko na pierwszym roku, później już inne szczegółowo związane z marketingiem. Wiele zależy od wykładowców, niektórzy nawet nudny przedmiot potrafią przedstawić super i mówią ciekawie, inne trzeba po prostu zaliczyć z przymusu. Dużo zależy też od uczelni, okazuje się że Marketing na jednej uczelni znacznie różni się programem na drugiej. Jedno jest pewne, każdy nas zapewnia, że znajdziemy po tym dobrą i ciekawą pracę ale to się okaże.
UsuńW UE już od kilku lat nie sprzedaje się kosmetyków testowanych na zwierzętach więc ta marka nie jest jakimś wyjątkiem :)
OdpowiedzUsuńNiestety, jeszcze nie jest tak na całym świecie a ta marka otwarcie prowadzi kampanię, która się temu sprzeciwia, nie spotkałam wiele takich marek, które oprócz sprzedaży i dystrybucji kosmetyków prowadza jeszcze takie działanie.
UsuńChyba zakupie ten produkt!
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas
fashion--twins.blogspot.com
Musze kiedyś wypróbować któryś z kosmetyków z tej marki! Uwielbiam cytrynę dosłownie we wszystkim. A wielkim plusem dla mnie jest to, że nie zostawia plam na ubraniach :)
OdpowiedzUsuńSkoro słabo chroni przed potem to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSzczerze nigdzie nie widziałam tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na uczciwy rewanż!:*
Gdybym miała go to stosowałabym jako mgiełkę. :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym go używała jako mgiełkę;)
OdpowiedzUsuńSuper recenzja, chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post z opowiadaniem, zapraszam :*
http://odbicie-lustra.blogspot.com/
Great product.
OdpowiedzUsuńxox
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
Na długo wystarcza? Bo cena jest dość wysoka.
OdpowiedzUsuńWydajność jest standardowa jak dla tego typu produktu, natomiast cena nie wydaje mi się aż tak wysoka.
UsuńFajna recenzja :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Pierwszy raz widzę ale Twoja recenzja zachęca
OdpowiedzUsuńhttp://fashionelja.pl
Ciekawy, chętnie bym wypróbowała, ale raczej inną wersję, bo za zapachem cytryny w kosmetykach nie przepadam:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się, że to kosmetyki bliskie natury ;) Plus ! Dodaję do obserwowanych! Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuń