Chusteczki nawilżające babydream
Zazwyczaj w torebce lubię nosić takie małe co nieco kiedy w awaryjnych sytuacjach muszę ,,umyć" ręce. Te znalazły swoje zastosowanie w demakijażu, kiedy pewnego razu wróciłam do akademika i zapomniałam żelu do twarzy (dziś mam zapasik). Po myciu twarzy wodą nadal miałam wrażenie że zostały na niej resztki kosmetyków i użyłam do ich usunięcia chusteczek nawilżających.
Zapach chusteczek jest bardzo ładny, delikatny, idealnie nawilżony. Poziom ich nasączenia również jest odpowiedni. Jeżeli chodzi o demakijaż to dokładnie usuwały wszelkie kosmetyki nie podrażniając cery pozostawiając ją nawilżoną ale bez tłustego filmu. W odpowiedni sposób współpracowały z moim kremem BB z Garniera. Nie odpowiadała mi jedynie ich struktura, jakby sztuczna. Chusteczka w żaden sposób się nie ciągała, nie rozciągała, była sztywna jakby z dodatkiem foli. Ich wielkość jeżeli chodzi o demakijaż była odpowiednia ale do przewijania dziecka byłaby zdecydowanie za mała.
Plusy:
-dobry poziom nawilżenia,
-ładny zapach,
-nie podrażniają,
-dobrze usuneły makijaż,
-nie zostawiają tłustego filmu.
Minusy:
-dziwna struktura
-za mała do przewijania dziecka.
Cena ok 2,50 zł
Ogólna ocena 5/10
Minusy:
-dziwna struktura
-za mała do przewijania dziecka.
Cena ok 2,50 zł
Ogólna ocena 5/10
Lubie te chusteczki. Na wyjazdach są niezbedne kiedy nie ma się jak umyć "na już" :)
OdpowiedzUsuńLubię te chusteczki ;-)
OdpowiedzUsuńKupiłam je do przewijania, ale jeszcze nie testowałam.Ciekawa jestem tej ich struktury w dotyku...
OdpowiedzUsuńlubię te chusteczki, często się przydają:)
OdpowiedzUsuńnie używam, ale jak kiedyś kupiłam paczkę większego rozmiaru dla dzieci z babydream, to zdecydowanie nie polecam. :)
OdpowiedzUsuńPrzydatna rzecz w wyjazdach. Zawsze mam paczkę w torebce na wszelki ;)
OdpowiedzUsuńJa je zabieram często na jakieś wyjazdy jeżeli o tym pamiętam ;) Czasami się przydadzą :D
OdpowiedzUsuńpusta-szklanka.blogspot.com
Ja lubie chusteczki pampers, bo w sumie używa je mój brat.
OdpowiedzUsuńhttp://weronika-lifestyle.blogspot.com/
Nie sądziłam, że poradzą sobie z demakijażem. Muszę kiedyś je wypróbować:)
OdpowiedzUsuńzawsze na wyjazdach mam przy sobie tego typu chusteczki ;) nie raz się już przydały ;)
OdpowiedzUsuńMam inną wersję, ale kupioną w niemieckim rossmannie . I w sumie były nawet ok, gdyby nie fakt że wydają mi się mało "mokre " w porównaniu do innych chusteczek, np nawet Fitti z Biedronki
OdpowiedzUsuńLubię te chusteczki, nie raz mnie ratowały , czy na spacerze z małym, czy w samochodzie jak zabrudziłam czymś deske, czy jak skończył mi się płyn do demakijażu:))))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa te chusteczki często zabieram ze sobą na wycieczki :3
OdpowiedzUsuńhttp://jully-blog.blogspot.com/
lubię mieć takie przy sobie ;D
OdpowiedzUsuńnie miałam z nimi do czynienia:D
OdpowiedzUsuń+zostaję u Ciebie na dłużej i zapraszam do obserwacji również u mnie :)
uwielbiam ich zapach :)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę nie można oczekiwać cudów. :P Moim zdaniem i tak dobrze się spisały. :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie pachną ♥
OdpowiedzUsuńhttp://onlywannabeskinny.blogspot.com/
Obserwujemy ? ♥
Ja bardzo lubię mokre chusteczki, świetnie sprawdzają się do zmywania makijażu :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
www.Anita-Turowska.blogspot.com
całkiem całkiem te chusteczki,ja osobiście używam chusteczek do zmycia pozostałości farby do włosów,świetnie się spisują :)
OdpowiedzUsuń