BeBeauty Care Japoński rytuał piękna Ekspresowa maseczka do twarzy

Kolejna maseczka BeBeauty z Biedronki. W internecie krążą pogłoski o ich świetny działaniu więc próbuje i ja. Tym razem Japoński rytuał piękna, bo ostatnio wszystko co koreańskie i japońskie w kosmetyce, uważane jest za hit.


Jak na wiosnę przystało, maseczka z kwiatem wiśni ma  odżywić i detoksykować, a jego zapach - cudo.W składzie znajduje się japońska alga Wakame, silnie regenerujące i odmładzające, odżywiając masło shea i rozświetlająca różowa glinka. Połączenie glinki i masła shea daje bardzo gęstą konsystencję, troszkę ciężko nałożyć ją palcami, rekomenduje pędzel do masek. Maseczka należy do tych ekspresowych, a więc aplikujemy ją jedynie na 3 minuty. Saszetka zawiera 2x8ml, na dwie aplikacje.



Ja oczywiście maskę trzymałam dłużej niż 3 minuty. Przy pierwszej aplikacji prawie o niej zapomniałam, ale maska nie zastyga jak glinka a więc nie ściąga skóry. Po zmyciu maski, czuje jak jest ona wygładzona i miękka w dotyku, jednak od razu poznaję, że to dzięki masłu shea. Na cerze pozostaje delikatny film, który nadaje jej taki efekt. Jeżeli chodzi o nawilżenie i odżywienie, efektu nie zauważyłam. Dziania detoksykującego również. Maska jest dobra ale bez rewelacji. Za tę cenę, jeżeli ktoś ma wolne 3 minuty to i owszem. Ja wole jednak maski, które lepiej działają, a czas jaki mam poświęcić na nałożenie tej maski, wolę przeznaczyć na wmasowanie dobrego kremu do twarzy na noc.


Plusy:
- bardzo przyjemny zapach,
- wygładza,
- pozostawia miękką w dotyku cerę,
- ekspresowe działanie.

Minusy:
- nie nawilża,
- nie odżywia,
- brak działania detoksykującego.

Cena około 2 zł

Do kupienia w Biedronce.

Komentarze