Naturalne i ziołowe szampony - jak ich używać?
W chwili obecnej trendem na rynku jest wszystko co eko i bio. Jak wiadomo w kosmetykach również zapanował ten trend i podbił moje serce ale i wielu innych kobiet, które świadomie zaczęły wybierać naturalne produkty. O ile z kremami czy żelami było łatwa tak naturalne i ziołowe szampony nie zrobiły tak wielkiej furory. Ja również byłam do nich sceptycznie nastawiona bo uważałam że plączą włosy, matowieją, robią z nich siano. Nauczyłam się jednak ich odpowiednio używać i dziś opowiem wam o tym.
Moje początki z tego typu produktami były różne, poplątane i suche włosy, przez to, że całe życie faszerowałam je szamponami z SLS, parabenami i proteinami. Wszystko to było wchłaniane przez moje włosy, zrezygnowanie z tego z dnia na dzień nie jest łatwe. To jak palacza odstawić od papierosów, tak nagle zareagowały włosy. Zatem dawkę chemii kosmetycznej musiałam zmniejszać powoli. Zaczęłam od połowy października. Na dłoń wylewałam dużą część zwykłego, drogeryjnego szampony oraz dodawałam odrobinę naturalnego po czym mieszałam i myłam włosy. Wpływ na włosy był praktycznie niezauważalny jednak ja sama wiedziałam, że daje ich mniej chemii.
Z czasem zaczęłam dodawać coraz więcej szamponu naturalnego, doszło nawet do proporcji pół na pół. Dzięki dodatkowi szamponu z SLS włosy nadal nie były splątane, matowe. Widziałam też zmiany w nich zachodzącą, zaczęły wreszcie wyglądać na zdrowsze mimo, że producenci naturalnych szamponów nie obiecywali tak cudownych efektów jak kosmetyków drogeryjnych.
W chwili obecnej czyli od października do maja używam już szamponu naturalnego tylko z kropelką szamponu drogeryjnego. Odczuły to moje włosy. Przyzwyczaiłam je do produktów naturalnych i ziołowych. Był to proces długotrwały jednak było warto. Teraz włosy po umyciu są miękkie, delikatne i zdrowe. Nie plączą się, nie są matowe.
Należy pamiętać, że szampony ziołowe i naturalne mają drogocenny wpływ nie tylko na włosy ale i na skórę włosów. Dzięki takiemu składowi nie dochodzi do jej podrażnienia. Efekt? Mniej wypadających włosów, uczucia swędzenia oraz problemów z łupieżem. Kiedyś kobiety używały tylko takich produktów i jak widać warto do nich wrócić. Proces usuwania z włosów całej tej chemii może i jest długotrwały ale pozwala odzyskać piękne i zdrowe włosy.
Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku! Szczególnie tych, którzy nie mają bloga, żeby mogli być na bieżąco :)
a ja właśnie przymierzam się do kupna ziołowego szamponu, także dzięki za ten post! teraz wiem, że nie mogę od razu przerzucić się na zupełnie inny kosmetyk do włosów, tylko muszę robić to stopniowo :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńhttps://marrstyle.blogspot.com/ zapraszam
No nie wiem czy chciałoby mi się aż tak długo przyzwyczajać włosy do jakiegoś szamponu. Raczej nie ejstem typem człowieka, który ma czas na takie rzeczy i chce mu się to robić. Mnie zniechęcają wszelkie naturalne kosmetyki do włosów, bo tak jak u Ciebie, występuje u mnie problem siana... To jest kompletnie nie do przyjęcia i uciekam przed tym jak najdalej mogę.
OdpowiedzUsuńSzampon regeneracyjny bardzo mi się spodobał :*
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
U mnie się sprawdzają zarówno naturalne, jak i te mniej naturalne szampony, zależy od produktu. chcoiaż był taki czas, że myślałam, że nigdy się nie polubię z żadnym naturalnym szamponem, bo większość strasznie plątała mi włosy, ale udało mi się znaleźć takie, które tego nie robią.
OdpowiedzUsuńThis post is absolutely beautiful!
OdpowiedzUsuń** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
Miałam szampony Fitomed :) Bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńZ naturalnych kosmetyków do włosów miałam tylko Alterre.
OdpowiedzUsuńMoje włosy raczej nie tolerują naturalnych szamponów. Jedyne z czym się polubiły to produkty insight i aloesowe kosmetyki;)
OdpowiedzUsuńPosiadałam kiedyś lavere i bardzo polecam ;D genialnie naprawił mi zniszczone włosy c;
OdpowiedzUsuńflvcko.blogspot.com
Moje włosy sa troche zniszczone od licznych farbowan końcówek. Nie słyszałam o tych szamponach, czas wypróbować :)
OdpowiedzUsuńGreat post, dear! :)
OdpowiedzUsuńDo you want to follow each other? If yes, please follow me with GFC, write a comment and I follow you back :)
http://vesnamar.blogspot.rs/
ja ogolnie bardzo lubie naturalne szampony :)
OdpowiedzUsuńO tych produktach jeszcze nie słyszałam. Muszę się wypróbować ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Jak zobaczyłam że to post o produktach do włosów to aż zaświeciły mi się oczy *.* teraz wiadomo że mam hopla na punkcie włosów i bardzo dużo czytam na ten temat :) naprawdę świetny sposób, taki oczywisty, a nie wiem czy bym na niego wpadła. Sama też raz w życiu kupiłam taki szampon i zaczęłam od razu myć nim głowę jak normalnym szamponem. Efektownie wypadały mi włosy, pewnie przeżyły szok. Obecnie używam szamponów dla dzieci, już po tygodniu zobaczyłam efekt! :) ciekawe co by było, jakbym go wymieszała z czysto ziołowym naturalnym szamponem ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
ten szampon z Fitomedu muszę kiedyś przetestować.
OdpowiedzUsuńchciałbym coś wypróbowac z Baikal :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety ziołowe szampony się nie sprawdzają
OdpowiedzUsuńzawsze ziołowe i naturalne kojarzyły mi się ze wszystkim co zdrowe :D
OdpowiedzUsuńZ naturalnych szamponów próbowałam używać brzozowego i niestety nie sprawdził się w moim przypadku... Matowe, splątane, wysuszone włosy :( Nie wpadłam jednak na to, żeby zmieszać go z innym szamponem. Może więc zrobię drugie podejście?
OdpowiedzUsuńna mnie ziołowe szampony nie działają
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie miałam tego ale jestem ciekawa jak na mnie by zadziałał :)
OdpowiedzUsuń