Tusz do rzęs Miss Sporty Studio Lash 3D VOLUMYTHIC Mascara

Tusz  do rzęs Miss Sporty Studio Lash  3D VOLUMYTHIC Mascara

Jak informuje sprzedawca maskara ta ma za zadanie podkręcać i wydłużać rzęsy. Wydłużać, może i wydłuża ale jeżeli chodzi o podkręcenie to nie zauważyłam żadnego rezultatu. Szczoteczka zupełnie mi nie odpowiada, zdecydowanie wolę typową szczoteczkę niż taki ,,plastik” którym w ogóle nie można pomalować rzęs w zakątkach.


Ma też swoje zalety. Wygodne opakowanie, lekko pogrubia i nie rozmazuje się co jest bardzo ważne. Pozytywną cechą jest również to że nie kruszy się więc mogę go używać nosząc soczewki. Niestety u mnie występuje jakaś reakcja alergiczna i pieką mnie powieki. Kolejna wadą jest to że ciężko się zmywa, jeszcze następnego dnia mam resztki na rzęsach. Nie dość że jest bardzo mało wydajny to bardzo szybko wysycha w opakowaniu i skleja rzęsy. Aczkolwiek moje koleżanki go mają i polecają.




Plusy:
- wydłuża,
-nie kruszy się,
-lekko pogrubia,
-wygodne opakowanie,
- nie rozmazuje się.

Minusy:
-brak efektu podkręcenia,
-wysycha w opakowaniu,
-mało wydajny,
-ciężko się zmywa,
-nie odpowiada mi szczoteczka.


Cena ok. 12zł

Ogólna ocena 4/10

Komentarze

  1. Nie miałam tej maskary,ogólnie z tej firmy nie miałam żadnej :)

    Pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam też tą maskare ! <3
    Zapraszam również do mnie, u mnie nowy post pt"Przypadek, czy przeznaczenie"
    http://zulka-zuulka.blogspot.com/ zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że koleżanka nie potrudziła sie przeczytać posta, wystarczyło sprawdzić ocenę dałam tylko 4 :)

      Usuń
  3. Nie używałam i raczej po Twojej recenzji już nie spróbuję. :P
    www.ajnidju.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne opakowanie ,ale po opinii nie skorzystam :(
    mam swoje ulubione i na nic ich nie zmienie:)Polecam Ci MaxFactora 2000 kalorii będziesz zachwycona :)
    Troszkę chyba nie wypał z tą mascarą?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak byś mogła to wylącz weryfikację obrazkowo,by nie przepisywać znaki przy dodawaniu koment,tak będzie łatwiej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj znam ten ból gdy trafi sie taka szczoteczka, koszmar ;(
    Tradycyjne są najlepsze bo nie dosc, ze potrafia nałożyc wiecej tuszu to od razurozczesywują.
    Ja też miałam taką szczteczke w Miss Sporty, tylko, ze w tuszu wodoodpornym, nie wspominam tego dobrze ;/

    Zapraszam do mnie: http://iwillnotdieyoung.blogspot.com/2014/03/weekend.html

    Obserwuje, liczę na to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy go nie używałam i chyba nie kupię.. ;)

    http://kikaa-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie używałam tego tuszu,ale ze swojego jestem obecnie zadowolona,więc nie będę go wymieniać!

    oleksandra-official.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Tej mascary jeszcze nie miałam, kupuję mascarę/ tusz z firmy lovely i jestem z niej bardzo zadowolona :)

    http://powodzeniaveronica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny blog, zapraszam do siebie oraz na nowego bloga mojej siostry :)

    http://patrz-w-gore.blogspot.com/
    http://senenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. mam podobną :)

    http://ayumigirl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Obserwuję! Jeśli mój blog CI sie spodoba to zapraszam do obserwacji ;3!
    http://najla-beauty-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. świetna recenzja :)
    tusz raczej mnie nie przekonał :)
    pozdrawiam ciepło ;*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Wydaje się być całkiem fajny :) Świetny blog ^^
    Pozdrawiam serdecznie :)
    pusta-szklanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubię tej firmy i tego tuszu też nie lubię. :D

    Pozdrawiam, http://poburzywyjdzieslonce.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam ten tusz, rzeczywiście był średni.. za to zielony z tej serii przypadł mi do gustu i cały czas go używam ;-)
    pozdrawiam cieplutko ;-)

    http://neffii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

- Każdy komentarz jest dla mnie osobistą motywacją

-Jeżeli chcesz zaobserwuj, rewanżuje się, ale chciałabym, żeby moi obserwatorzy odwiedzali czasem mój blog.