Organiczna mgiełka do ciała z lawendy - Alteya Organics

Dzisiaj przedstawiam wam recenzję organicznej mgiełki do ciała z lawendy, którą otrzymałam od Perla Negra w ramach współpracy.

Butelkowana w sercu Doliny Królów koło Kazanłyku w Bułgarii woda z bułgarskiej lawendy jest w 100% czysta i naturalna, o czym świadczy certyfikat USDA ORGANICS. Do jej produkcji używane są tylko najwyższej jakości rośliny a pozyskiwana jest metodą destylacji parowej.

Ja osobiście na początku dużą uwagę zwracam na zapach. Ten na początku bardzo mnie zraził. Jednak powoli się do niego przyzwyczaiłam, bo na szczęście nie utrzymuje się długo na skórze. Ten lawendowy hydrolat znalazł u mnie wiele zastosowań. Używam go do twarzy, zawsze rano i wieczorem. Dzięki czemu moja cera nabrała ładnego kolorku, wygląda zdrowo i jest pełna blasku, jest jakby lepiej ukrwiona. Posiada ona wspaniałe właściwości nawilżające, wchłania się bardzo szybko. Dodaję ją do glinek kosmetycznych, które zwykle lekko wysuszają cerę a dzięki wodzie lawendowej jest ona nawilżona i elastyczna. Moja cera charakteryzuje się tym, że jest dość sucha, dlatego tą mgiełkę mam zawsze przy sobie i spryskuję nią twarz, uwaga…nawet w makijażu! Uważam, że jest to jedno z najlepszych sposobów nawilżania cery.

Ale powiem wam w jaki sposób u mnie ten hydrolat sprawdził się najlepiej. Od tego lata zaczęłam mieć problemy z wypryskami na plecach, których wcześniej nigdy nie miałam. Nie  wyglądały one ładnie, ale kremy nie pomagały, bo właściwie nie wiadomo czy był to trądzik czy coś innego. Z racji oczyszczających, przeciwzapalnych i przeciwtrądzikowych właściwości mgiełki lawendowej zaczęłam pryskać nią plecki. I pierwszy raz coś mi pomogło. Wypryski zostały jakby zasuszone i zniknęły. Dodatkowo używam teraz tej mgiełki zapobiegawczo i przestały się pojawiać. Musze dodać że nie był to efekt kuracji miesięcy tylko 2 tygodni.

Hydrolat lawendowy wspaniale sprawdził się również dla zmęczonych oczu. Zwilżam nim płatki kosmetyczne i trzymam kilka minut na powiekach. Skóra wokół oczu nabrała blasku, stała się gładka i elastyczna. Moja mama uwielbia to jej zastosowanie! Oprócz tego hydrolat, można dodać do kremów czy spryskać nim pomieszczenie przed snem, ponieważ lawenda pozwala się odprężyć. A wszystko to ułatwił producent zamykając mgiełkę w wygodnej plastikowej buteleczce z atomizerem.

Plusy:

-nawilża,

-oczyszcza,

-działa przeciwtrądzikowo i przeciwzapalnie,

-sprawia że skóra jest pełna blasku i wygląda świeżo,

-pomaga na ,,zmęczone oczy”,

-wspaniały dodatek do kremów i glinek,

-zapach lawendy działa antydepresyjnie,

wygodna butelka z atomizerem.

Minusy:

-troszkę za mocny zapach.

Cena ok. 28zł

Do kupienia TUTAJ
Ogólna ocena 9/10

Dostępne są również w innych wersjach zapachowych zapraszam TUTAJ