Egzotyczna Pokusa Kneipp - żel pod prysznic

Marka Kneipp jest już coraz bardziej rozpoznawana na polskim rynku, teraz jest jeszcze bardziej, dzięki wstawieniu ich żeli pod prysznic do sieci drogerii Rossmann. Cieszę się, ponieważ tym sposobem więcej z nas będzie mogło sięgnąć po żele Kneipp które:
  •      zawierają roślinne składniki pielęgnacyjne i zapachowe
  •      bez barwników i substancji konserwujących (zgodnie z rozporządzeniem WE dot. produktów kosmetycznych)
  •      bez olejów parafinowych, silikonowych i mineralnych
  •      tolerancja skóry potwierdzona klinicznymi badaniami dermatologicznymi
  •      oczywiście nie testowane na zwierzętach*

Ja miałam okazję testować żel pod prysznic egzotyczna pokusa z olejkami kwiatów ylang-ylang, który jak zapewnia producent wpływa odprężająco i zarazem stymulująco na zmysły i dobre samopoczucie. Dzięki zawartości bogatego w składniki masła shea, żel Egzotyczna Pokusa pozostawia skórę wygładzoną, otuloną egzotycznym zapachem kwiatów ylang-ylang. Nie zawiera mydeł alkalicznych, pH neutralne dla skóry.


Jak większość kobiet w pierwszej kolejności zwracam uwagę na zapach kosmetyków. Ten niestety nie przypadł mi do gustu, jest bardzo mocny i kwiatowy a ja wolę owocowe zapachy, ale czytałam opinie innych osób i zapach bardzo im się podobał, to kwestia indywidualnych preferencji. Na szczęście nie utrzymuje się na skórze.  Konsystencja jak na żel pod prysznic jest dość gęsta i bardzo, bardzo kremowa w białym kolorze. Moim zdaniem słusznie przyznano temu żeli miano PIELĘGNUJĄCEGO. Oprócz właściwości myjących i oczyszczających, w których się super sprawdza, bardzo pozytywnie wpływa na skórę. Nie wysusza i nie podrażnia do tego świetnie się pieni.  Po kąpieli moja skora jest aksamitnie gładka i czuję jakby była nawilżona, taka miękka w dotyku. Aż można zapomnieć o balsamie.


Plusy:
-gęsta i kemowa konsystencja,
-dobrze oczyszcza,
- nie wysusza,
-pozostawia gładką i miękką skórę,
-lekko nawilża,
-wydajny.

Minusy:
-zapach.

Cena ok 12,99zł

Do kupienia w Rossmannie





Komentarze

  1. Świetny post! Dzięki za recenzję :)
    Obserwuję :)
    http://m-grabowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze tego produktu. Szkoda, że zapach Ci się nie spodobał...

    OdpowiedzUsuń
  3. Średnio przepadam za marką Kneipp, ale perełki też mają ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że zapach się nie spodobał, a ja lubię pachnące żele :D
    http://carolineworld123.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ja uzywam ostatnio tylko dla dzieci zeli :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jeszcze nic nie miałam tej marki
    szkoda że zapach jest taki mocno kwiatowy

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej marki. Brzmi ciekawie, a z zapachami to mam tak, że muszę mieć na jakiś humor, bo czasem wiele mnie drażni.

    OdpowiedzUsuń
  8. Musi być piękny zapach ale marka nie jest mi znana :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że mi taki kwiatowy zapach przypadłby do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tej firmy miałam tylko olejek, ale ten żel też chętnie wypróbuję. Ja lubię i owocowe i kwiatowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa jestem tego zapachu, lubię mocne nuty ale teraz kwestia, czy sam zapach by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż jutro polecę do Rossmanna po ten żel :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz słyszę o tej marce, ale chętnie wypróbuje ten żel :)

    Obserwuje i przy okazji zapraszam do siebie, http://allifee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też nie przepadam za kwiatowymi zapachami :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda,że ci się zapach nie spodobał,ale ja również nie przepadam za kwiatowymi zapachami. Jak dla mnie są za mdłe. :(

    http://evelinololove.blogspot.com/2015/12/ciagle-pada.html

    OdpowiedzUsuń
  16. no, to musisz zainwestować w bordowe gatki :D
    co do żelu to pierwsze widzę, choć często odwiedzam Rossmanna!

    OdpowiedzUsuń
  17. miałęm tlyko perełki do kąpiel iz tej marki :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Oddałam kumpeli do testów słodką harmonię, bo ja unikam SLS. Wąchałam go tylko - pachnie cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Coś już mi się obiło o uszy odnośnie tej marki, więc chyba faktycznie staje się coraz bardziej rozpoznawalna. :) Aktualnie szukam jakiegoś produktu pod prysznic na święta, ale podobnie jak Ty - wolę owocowe zapachy. Mimo wszystko - dzięki za recenzję ;)

    pozdrawiam,
    babeczka24.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę przyznać, że nie znam tej marki ;)
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. kusi mnie, zapraszam na rozdanie ZOEVA http://madziakowo.blogspot.com/2015/12/rozdanie-wygraj-paletke-zoeva.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, że nie jest owocowy, tropikalny gdyż bardzo lubię tego typu zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  23. Już od jakiegoś czasu mam w planach wypróbować jakiś żel tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wydaje mi się, że ja akurat polubiłabym się z zapaszkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam go kiedyś i moim zdaniem pachnie ładnie :)
    Zapraszam na mojego bloga, obserwujemy?
    mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  26. Egzotyczna pokusa - myślałam, że bardziej będą to owoce egzotyczne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

- Każdy komentarz jest dla mnie osobistą motywacją

-Jeżeli chcesz zaobserwuj, rewanżuje się, ale chciałabym, żeby moi obserwatorzy odwiedzali czasem mój blog.