Aktywne serum do rzęs L’biotica

Dziś szybko i tylko troszkę wstepu bo zbliża mi się kolokwium z matematyki. Zaraz po nim na pewno nadrobię tutejsze zaległośći.
Chcę przedstawić wam mój nowy nabytek Aktywne serum do rzęs L’biotica.

Ciekawi jak się u mnie sprawdzi? Ja też. Recenzja niebawem.








Komentarze

  1. Miałam je i byłam średnio zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie jak się sprawdzi :D

    OdpowiedzUsuń
  3. I like your blog!

    I am following you on gfc, would you like to follow me back so we can stay in touch?

    Also, could you click on the links on my latest post? Thanks =)

    http://mypetitecorner.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki, aby się sprawdziło :) Ja obecnie używam Bodekto Lash i oczekuję niecierpliwie efektów!

    OdpowiedzUsuń
  5. No to czekam na recenzje :)


    little-jay999.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie wierzę w te sera. Gdy używamy efekt jest, a potem mija. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja używam serum z Eveline i sprawdza się super!
    dusiiiak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. To czekam narelacje z efektów kuracji :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam tą odżywkę ale szału nie było ;)

    Buziaki

    xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  10. amazing blog, hi if u wanna follow each other via GFC plz let me know on my blog
    http://dressedwithimen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nice information about the product.

    http://www.trendin.com/best-formals-for-men_412

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam je i stosowałam z odżywką na noc z tej serii,bardzo dobry efekt.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szukam właśnie czegoś wzmacniającego do rzes :) wzięłam udział w konkursie gdzie można wygrać serum do rzęs, więc dzielnie czekam. Gdy nie uda mi się wtgrać zakupię jakieś - może właśnie to.
    Myślałam nad tym Eveline popularnym - ale skład średnio mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  14. Tej odżywki nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

- Każdy komentarz jest dla mnie osobistą motywacją

-Jeżeli chcesz zaobserwuj, rewanżuje się, ale chciałabym, żeby moi obserwatorzy odwiedzali czasem mój blog.